Targi Warsaw Home Build są jedyną na taką skalę platformą do promocji, analizy rynku i wymiany wiedzy branżowej w Polsce. Podczas imprezy...
Miesięcznik Świat Szkła zaprasza specjalistów branży szklarskiej, okiennej i fasadowej oraz architektów i...
Okna PVC są rozwiązaniem nowoczesnym, ekonomicznym, o estetycznym wyglądzie i wysokich parametrach, ale nigdy nie zastąpią wyglądu drewna. Poza tym, wykorzystywanie tworzywa PVC do produkcji jest relatywnie młodą technologią, dlatego też trudno przewidzieć na dzień dzisiejszy jej długoterminową odporność.
Kiedy na rynku pojawiły się plastikowe okna, będące komfortową alternatywą dla naszych drewnianych, starych i nieszczelnych, wszystkich opanowało zauroczenie tą nową możliwością. Jedni z nas wymieniali na swój koszt, inni usilnie załatwiali tą kwestię u zarządców budynków. Kiedy już dopięli swego, mogli się cieszyć już ciepłem i ciszą, a także wygodnym myciem okien, bez złuszczających się płatów farby.
Jednakże, po latach można zauważyć pewne zmiany na rynku okien, a także w mentalności klientów. Pojawiły się wysokiej jakości okna drewniane, dające tą samą wygodę, podobne parametry, zawierające także szyby zespolone, ale wykonane za to z naturalnego materiału.
I tu klienci stają często przed nie lada dylematem, co wybrać? Okna PVC są rozwiązaniem nowoczesnym, ekonomicznym, o estetycznym wyglądzie i wysokich parametrach, ale nigdy nie zastąpią wyglądu drewna. Poza tym, wykorzystywanie tworzywa PVC do produkcji jest relatywnie młodą technologią, dlatego też trudno przewidzieć na dzień dzisiejszy jej długoterminową odporność. Na razie nie jesteśmy w stanie ocenić, które z nich okażą się bardziej długowieczne w podobnych warunkach atmosferycznych. Drewno z kolei jest materiałem wykorzystywanym od stuleci i jego trwałość jest potwierdzona, a obecnie jest wzbogacona nowoczesną technologią produkcji i impregnacji. Warto przy tym wiedzieć, że okna drewniane są droższe od plastikowych. Jakie więc argumenty mogą nas skłonić zakupu droższych, a drewnianych okien? A może jednak pozostać przy popularnym i sprawdzonym plastiku? Przyjrzyjmy się paru najważniejszym kryteriom wyboru:
Trwałość - kupując i montując nowe okna chcemy mieć spokój na wiele lat. Zasadniczo tutaj wyraźnie wygrywają okna plastikowe. Okna PVC, czyli wytworzone z materiału syntetycznego nie podlegają naturalnej biodegradacji i są odporne na działanie wielu czynników środowiskowych, tj. szkodliwe działanie owadów czy rozmnażanie się grzybów. Wyeliminowanie takich czynników daje im ogromną przewagę w kwestii trwałości. Tego nie są nam w stanie zagwarantować producenci okien drewnianych, ponieważ w przypadku ich produkcji niezbędne jest zachowanie odpowiedniej wilgotności materiału poprzez sezonowanie i suszenie, przy maksymalnej wilgotności na poziomie 14%. Dla zwiększenia trwałości kluczem jest odpowiednie przygotowanie materiału, poprzez impregnację za pomocą środków grzybobójczych i owadobójczych. Odporność drewna na te czynniki także zależy od gatunku zastosowanego do produkcji drewna, a dodatkowo przeszkodą uzyskania dobrej jakości okna bywają sęki i inne wady materiału.
Wygląd - nie da się ukryć, że tu przodują okna drewniane. Okna wykonane z naturalnego materiału, jakim jest drewno zapewniają estetykę, jaką trudno osiągnąć nawet za pomocą najlepszych oklein drewnopodobnych, stosowanych w przypadku okien PVC, więc tu okna plastikowe ustępują pola.
Eksploatacja - bardzo gładka powierzchnia okien PVC powoduje, że są, łatwe do utrzymania w czystości, a tym samym bardzo ekonomiczne w użyciu. Warto zwrócić uwagę więc na fakt, iż okna plastikowe, w przeciwieństwie do drewnianych, wymagają mniejszej pielęgnacji, nie ma konieczności impregnowania i malowania.
Szczelność - dzięki precyzyjnej technologii produkcji, a także stosowaniu elastycznych uszczelek, obydwa typy okien są obecnie szczelne. Niewskazane jest nawet korzystanie z nich w pomieszczeniach, gdzie stosuje się wentylację grawitacyjną, ponieważ są zbyt szczelne i zakłócają cyrkulację mas powietrza. Wręcz przeciwnie, w obydwu przypadkach należy zatroszczyć się więc dla własnego zdrowia o dodatkowe rozwiązania w postaci nawiewników czy okuć z mikro-wentylacją. Tutaj trudno wybrać zwycięzcę.
Bezpieczeństwo - powszechnie wiadomo, że solidna, bardziej sztywna konstrukcja okien drewnianych, a także ich większy ciężar powoduje, iż są one trudniejsze do sforsowania czy choćby wyważenia niż okna PVC. W przypadku drugiego typu, czyli okien z plastiku, niezbędne jest zastosowanie dodatkowych środków, takich jak np. specjalne zaczepy antywłamaniowe. Jeśli mowa o bezpieczeństwie, to istotnym zagadnieniem jest także odporność obydwu typów okien na ogień. Wbrew pozorom, okna drewniane odznaczają się wysoką ognioodpornością, wyższą nawet niż okna PVC, chociaż te mają dość wysoką skuteczność odporności na ogień. Obecnie, w przypadku oddziaływania wysokich temperatur, dodatkowe zabezpieczenie dla całej konstrukcji stanowi zwęglona warstwa zewnętrzna, stanowiąca izolację dla drewna położonego głębiej. Do produkcji wykorzystuje się obecnie także środki chemiczne obniżające palność drewna.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Co zrobić, gdy pęknie szyba w oknie?
Gdy przystępujemy do wiosennych porządków zdarza się, że w naszym oknie zauważymy pękniętą szybę. Z niepokojem myślimy wówczas o kłopotach, jakie nam przyniesie jej wymiana. Tymczasem nie ma powodu do niepokoju: wymiana ta zajmie fachowcowi nie więcej niż kwadrans.
Kiedy pęknie szyba…
Gdy przystępujemy do wiosennych porządków zdarza się, że w naszym oknie zauważymy pękniętą szybę. Z niepokojem myślimy wówczas o kłopotach, jakie nam przyniesie jej wymiana. Tymczasem nie ma powodu do niepokoju: wymiana ta zajmie fachowcowi nie więcej niż kwadrans.
Współczesne ciepłe okna wyposażone są w pakiety 2 lub 3 szyb zespolonych ze sobą trwale. Szyby te oddzielone są ramkami dystansowymi, a między nimi znajduje się szlachetny gaz, najczęściej argon. Szyba osadzona jest w ramie skrzydła okiennego na plastikowych podkładkach, a od wewnątrz przytrzymują ją listwy przyszybowe wciśnięte w ramę. Jeżeli pęknie jedna z szyb w pakiecie to nie ma rady – trzeba wymienić cały pakiet.
Różne są powody pękania szyb. Może to być uderzenie jakimś przedmiotem lub choćby zetknięcie z ciężką donicą stojącą na parapecie, gdy jest przeciąg. Ale pęknięcie może też być efektem wewnętrznych naprężeń, jakie występują w szkle. W małej, kilkunastomilimetrowej przestrzeni międzyszybowej kompensowana jest bowiem różnica temperatur o wartości kilkudziesięciu stopni. Szczególnie zimą, gdy temperatura na zewnątrz spada poniżej -20°C. Wówczas każda niedoskonałość struktury szkła może być powodem pęknięcia, powstania rysy, a nawet wyraźnej szczeliny. Poza względami estetycznymi do wymiany skłania też fakt, że taką szczeliną uciekł z wnętrza gaz, który podnosił walory ciepłochronne naszego okna.
Fachowiec, który przyjedzie do nas na oględziny ustali powód pęknięcia i sprawdzi wymiary pakietu szybowego. Nie tylko wysokość i szerokość, ale też jego grubość. Następnie zamówi odpowiedni nowy pakiet u producenta okien i wróci dokonać zamiany. Praca polega na wyjęciu listew przyszybowych, wyjęciu pękniętego pakietu, a następnie odpowiednim osadzeniu nowej szyby (podkładki regulacyjne!) i zabezpieczenia jej listwami na nowo. Koniec roboty. Ale ważne, żeby był to doświadczony i sprawdzony mistrz montażu, bo wystarczy drobne uchybienie przy osadzaniu nowego pakietu, a z czasem pęknie on tak, jak ten poprzedni.
Wymieniając pękniętą szybę w oknie warto się przy tej okazji zastanowić nad poprawą jej parametrów cieplnych. Jeżeli mieliśmy starszy pakiet o izolacyjności cieplnej np. Ug=1,6 W/m2K, to jest to doskonała okazja do wymiany go na znacznie lepszy, a powszechny dzisiaj pakiet szybowy o współczynniku U=1,0. Wówczas taka wymiana będzie dla nas oszczędnością energetyczną, z której czerpać możemy przez kolejne sezony grzewcze. Jeżeli więc zauważymy pękniętą szybę w naszym oknie, to nie martwy się na zapas – być może dostaliśmy właśnie okazję do poprawy parametrów cieplnych w naszym mieszkaniu. I obyśmy tylko zlecili to fachowcowi, który zna się na rzeczy, dobierze nam odpowiedni pakiet szybowy i sprawnie dokona wymiany.
Powyższy tekst powstał w ramach programu Mistrzowie Montażu realizowanego pod patronatem Zrzeszenia Montażystów Stolarki. Celem programu jest upowszechnianie wiedzy o sztuce budowlanej montażu stolarki, a wspierają go znane marki branzowe: Drutex SA, Selena SA, Roto, G-U Polska oraz VBH Polska. Więcej informacji o programie i o mistrzach montażu na stronie: www.montaze.info.pl.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Markizy jako osłony letnich salonów – rodzaje, wielkości, wyposażenie
Współczesne markizy nie tylko chronią przed promieniowaniem słonecznym, ale także przydają się w chłodne i pochmurne dni. Nowoczesne markizy nie wymagają ręcznego składania i same chowają się przed wiatrem i deszczem. Najbardziej popularne są markizy tarasowe. Duży wybór poruszy wyobraźnię podczas aranżacji letnich salonów i pozwoli cieszyć się czasem spędzonym na świeżym powietrzu.
Współczesne markizy nie tylko chronią przed promieniowaniem słonecznym, ale także przydają się w chłodne i pochmurne dni. Nowoczesne markizy nie wymagają ręcznego składania i same chowają się przed wiatrem i deszczem. Najbardziej popularne są markizy tarasowe. Duży wybór poruszy wyobraźnię podczas aranżacji letnich salonów i pozwoli cieszyć się czasem spędzonym na świeżym powietrzu.
Markiza to ruchome zadaszenie, składające się w większości z miękkiej tkaniny (tzw. poszycia), rozpostartej na aluminiowej konstrukcji, połączonej ze sobą elementami ze stali nierdzewnej. Część miękka markizy, podobnie jak w przypadku innych osłon, dostępna jest w różnych kształtach i barwach. Praktyczne są te w kolorze nieba, ponieważ niebieski odstrasza owady. Żółty natomiast je przyciąga.
Rodzaje markiz
Wśród markiz wyróżniamy markizy tarasowe, werandowe, wolnostojące, koszowe, okienno-balkonowe, markizolety i baldachimy. Największą popularnością cieszą się markizy montowane nad tarasami, gdyż tam spędza się dużo czasu w ciepłe dni i zadaszenie jest istotne. Markizy przede wszystkim służą osłonie powierzchni tarasu przed dużym nasłonecznieniem. Obecnie na rynku ich wybór jest bardzo szeroki i dostosowany do potrzeb klientów i zasobności ich portfela. W krajach, gdzie koszty robocizny były wysokie, decydowano się na markizy z belką montażową, dzięki czemu zainstalowanie markizy nie było czasochłonne i nie wymagało dużej wiedzy fachowej. W krajach śródziemnomorskich z kolei, głównym wyznacznikiem była cena i lekkość konstrukcji. Tam też powstała idea markiz ze stelażem bezpośrednio przykręcanym do ściany.
Branża osłonowa ewoluowała wraz z rozwojem budownictwa, zmieniającymi się trendami w architekturze i postępem technologicznym. Obecna tendencja do przeszklenia coraz większych powierzchni decyduje o umieszczaniu nad nimi markiz. Na rynku dostępne są markizy tradycyjne, zwijane i rozwijane za pomocą korbki, a także zdalnie sterowane. Funkcjonalność zależy od stopnia zaawansowania mechanizmu i ceny, ale wybór markizy powinien być podyktowany potrzebą. Podstawowym zadaniem markizy jest ochrona przed słońcem. Dzięki niej, w lecie można zmniejszyć nadmierne nasłonecznienie i wysoką temperaturą zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz budynku. Markiza redukuje możliwość przenikania promieni słonecznych przez okno, co może ograniczyć pracę urządzeń klimatyzacyjnych i zużycie energii elektrycznej. Najlepszy materiał na markizę to ten, przez który nie przenikają promienie UV.
Poszycie markizy zwykle jest zaimpregnowane i pokryte warstwą akrylową, tak, by była odporna na zabrudzenia, nie traciła koloru i nie przepuszczała wody. Markiza nie jest jednak schronieniem przed deszczem czy śniegiem, więc w razie opadów najlepiej jest ją zwinąć. W sprzedaży dostępne są markizy z wmontowaną kasetą, w której chowa się poszycie z ramionami, semi-kasetą, gdzie tkanina jest schowana, a ramiona pozostają wyeksponowane i bez kasety, co oznacza, że tkanina na rurze nawojowej będzie widoczna i narażona na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych. Najdroższe są markizy z kasetą, ale też są najbardziej estetyczne i praktyczne. Ich wyższa cena podyktowana jest też większą ilością użytego aluminium.
Dobór wielkości
Wielkość markizy powinno dobierać się w zależności od intensywności nasłonecznienia i powierzchni, którą chcemy zacienić. Wysokość montażu markizy pozwoli określić jej kąt nachylenia. Rozmiary markiz znacznie się różnią. Obecnie dostępne są markizy tarasowe o wymiarach od dwóch metrów szerokości i półtorametrowym wysięgu (długość markizy od ściany budynku do jej końca) do nawet czternastu metrów szerokości i sześciometrowym wysięgu. Na małym tarasie najlepsze będą niewielkie markizy z uchwytami niezależnymi, które równocześnie pełnią funkcję uchwytu ramienia i uchwytu montażowego. Na większych przestrzeniach z kolei, można zastosować markizy tarasowe z belką montażową.
Wyposażenie
Bardziej zaawansowane technologicznie markizy są wyposażone w napęd elektryczny i mogą być sterowane automatycznie, za pomocą nadajnika naściennego lub pilota, odpornego na wstrząsy i wilgoć. Napęd jest wówczas dyskretnie schowany w rurze nawojowej markizy i reaguje na fale radiowe wysyłane przez pilota. Zdalne sterowanie markizą przedłuża jej żywotność, a poza tym jest wygodne. Nie trzeba specjalnie wstawać z fotela, żeby rozwinąć lub zwinąć markizę. Ponadto, można ją dowolnie ustawić tak, aby ocieniała tylko wybrany fragment powierzchni. Wybrane modele markiz z napędem nie tylko chronią przed słońcem, ale dzięki dodaniu - na ścianie tarasu lub profilu markizy - systemów oświetlenia i ogrzewania, dają możliwość korzystania z tarasu również wieczorem lub w pochmurne dni. Specjalne panele świetlne i promienniki kwarcowo-halogenowe wyposażone są w system radiowy, więc można nimi sterować za pomocą pilota. To, co wyróżnia promienniki kwarcowo-halogenowe od innych grzejników, to możliwość regulacji poziomu natężenia ciepła, a co za tym idzie, oszczędność energii (nawet do 30%) i odczuwalność ciepła podczas wiatru, prawdziwego wroga markiz. Ze względu na swoje gabaryty i budowę zbliżoną do żagla, markizy reagują na każdy podmuch. Aby zabezpieczyć się przed ewentualnym zniszczeniem markizy, proponowane jest wyposażenie osłon w specjalne czujniki wiatru i słońca. Kiedy zaczyna świecić słońce, markiza reaguje na promienie słoneczne i rozwija się. W przypadku zmiany aury lub silnego wiatru, markiza automatycznie chowa się.
Odporność wiatrowa
Każda markiza ma swoją klasę odporności na wiatr. W Polsce obowiązuje europejska norma (PN-EN 13561:2004), która narzuca producentom markiz określanie klasy odporności wiatrowej i dołączanie do markizy instrukcji użytkowania. Najsłabsze markizy mają klasę odporności wiatrowej „O”. Osłony najlepszych europejskich producentów mogą posiadać nawet klasę odporności „3”, co oznacza, że markizy nie trzeba zwijać nawet przy sile wiatru dochodzącej do 6 stopni w skali Beauforta. Dlatego też, warto poprosić dostawcę markizy tarasowej o tzw. „deklarację odporności wiatrowej”.
Przed zakupem warto
Zanim zdecydujemy się na zakup markizy, najlepiej zacząć od określenia swoich potrzeb, czyli wymaganych rozmiarów, odporności na wiatr, sposobu montażu i sterowania, pożądanego kąta nachylenia. Warto też sprawdzić, jak zmieni się wysięg markizy po zmianie kąta nachylenia. Wybór markizy powinien być przemyślany, ponieważ jest to poważna inwestycja. Gwarantuje ona jednak nie tylko ochronę i komfort w lecie, ale stanowi doskonały element dekoracyjny elewacji.
Autorem artykułu są eksperci SOMFY
Źródło: EGZO GROUP Sp. z o.o.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Słońce a okna
W naszej strefie klimatycznej ciepłe i słoneczne dni są bardzo rzadkie w sezonie grzewczym. Jest to o tyle istotne, że w pasywnym budownictwie zysk ciepła w nieruchomości w około 45% pochodzi od energii słonecznej, dlatego kluczowe jest, aby promienie słońca dochodziły do wnętrza bez większych przeszkód. Jednak to co w zimie działa na naszą korzyść w lecie może stanowić problem.
W naszej strefie klimatycznej ciepłe i słoneczne dni są bardzo rzadkie w sezonie grzewczym. Jest to o tyle istotne, że w pasywnym budownictwie zysk ciepła w nieruchomości w około 45% pochodzi od energii słonecznej, dlatego kluczowe jest, aby promienie słońca dochodziły do wnętrza bez większych przeszkód. Jednak to co w zimie działa na naszą korzyść w lecie może stanowić problem.
Zyski ze słońca
Światło trafia do budynku za pośrednictwem okien. Zyski cieplne od promieniowania bezpośredniego, czyli będącego wynikiem położenia słońca na horyzoncie oraz od promieniowania rozproszonego (bezkierunkowego) zależą od współczynnika przenikalności promieniowania słonecznego g.
-Współczynnik ten określa ile promieniowania słonecznego dociera do wnętrza budynku, a jaka jego cześć jest przez szybę odbijana lub absorbowana. Dlatego w budownictwie niskoenergetycznym i pasywnym okna są tak konstruowane, że współczynnik przenikalności cieplnej odpowiedzialny za ucieczkę ciepła z budynku ma być jak najniższy, zaś za pośrednictwem szyby ma się dostać jak najwięcej światła – tłumaczy Karol Niespodziewański, z IFTM Internorm
Badania polskiego Instytutu Budynków Pasywnych potwierdzają, zdroworozsądkowy wniosek, że do okna nie dociera całość dostępnego promieniowania słonecznego. 20% to straty wynikające z zacienienia okna, związanego z jego położeniem w głębi murów, sąsiednimi budynkami czy drzewami. Kolejne 5% nie dociera do powierzchni okna, ze względu na jej zabrudzenia. Następne 15% jest tracone w wyniku odbicia promieni słonecznych od szyby, związanego z wysokim kątem padania promieni słonecznych. Reszta zależy od współczynnika szyby i konstrukcyjnie najbardziej zaawansowane technologicznie pozwalają na znaczne zyski energii.
-Za przykład może posłużyć szyba Solar, trójszybowy zestaw będący połączeniem termoizolacyjnej powłoki Solar z bezbarwnym szkłem float. Taka szyba posiada bardzo niski współczynnik przenikalności cieplnej (Ug) i jednocześnie wysoki współczynnik przepuszczalności światła. Ilość ciepła docierająca do pomieszczenia jest tak duża, że wcześniej była możliwa do osiągnięcia jedynie przy pomocy zestawów dwuszybowych – tłumaczy specjalista IFTM Internorm
Problem latem
To co sprzyja zyskom energii słonecznej zimą, może stanowić latem wyzwanie. Ponieważ, w naszym klimacie, dodatni bilans energetyczny w okresie zimowym, mają w zasadzie jedynie okna położone na południu, również w lecie będą wpuszczać do pomieszczeń wiele ciepła. W naszej szerokości geograficznej, ilość promieniowania słonecznego w sezonie grzewczym jest niewielka w porównaniu do ilości promieniowania w ciepłym okresie roku. Jeśli możliwe są zyski ciepła zimą, to w lecie, w przypadku dużych przeszkleń na południowej ścianie domu, może dochodzić do przegrzewania pomieszczeń. Można się jednak przed nimi uchronić.
-Najprostszym, a zarazem najlepszym rozwiązaniem jest zastosowanie rolet, żaluzji zewnętrznych czy też okiennic, które będą zabezpieczać dom przed nadmiernym ociepleniem domu. Innym sposobem osiągnięcia tego celu są żaluzje wewnętrzne zintegrowane w oknie już na etapie produkcji, które najwygodniej odcinają od promieni słonecznych. Tym bardziej, że przechodzą badania odnośnie przenikalności cieplnej i przepuszczalności światła jako cześć systemu okiennego – mówi Karol Niespodziewański
Komfort cieplny w budynku jest kluczowy z punktu widzenia wygody mieszkańców. Brak niskiej temperatury w zimie i wysokiej w lecie powinien być zagwarantowany konstrukcją nieruchomości. Należy przy tym pamiętać, że okna w bardzo dużym stopniu wpływają na bilans energetyczny budynku, dlatego warto dokładnie przyjrzeć się temu jak słońce będzie z nimi współpracować.
www.okna-pasywne.pl
www.internorm.pl
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Dobre drzwi i okna - bariera dla hałasu
Nikt z nas nie lubi hałasu, zwłaszcza, kiedy dociera w nadmiarze do zacisza domowego. Tam, zgodnie z nazwą chcemy mieć ciszę, przerywaną jedynie odgłosami domowymi. Jest to tym bardziej istotne, że nadmierny hałas nie pozostaje obojętny dla naszego zdrowia.
Dobre drzwi i okna-bariera dla hałasu
Nikt z nas nie lubi hałasu, zwłaszcza, kiedy dociera w nadmiarze do zacisza domowego. Tam, zgodnie z nazwą chcemy mieć ciszę, przerywaną jedynie odgłosami domowymi. Jest to tym bardziej istotne, że nadmierny hałas nie pozostaje obojętny dla naszego zdrowia. A badania niestety pokazują, że natężenie hałasu wzrasta z roku na rok, przy czym problem ten dotyczy w szczególności mieszkańców wielkich miast. Taka to jest cena rozwoju cywilizacji, a efektem mogą być dokuczliwe dolegliwości. Dla wielu z nas nadmierny hałas jest przyczyną rozdrażnienia, chronicznego zmęczenia, a także stresu i zaburzeń snu. Niestety w naszym otoczeniu nie brakuje źródeł hałasu. Niektóre wydają się na pozór nieszkodliwe, ale złudne wrażenie. To może dziwić, ale nawet zwykła rozmowa to około 60dB, a komunikacja miejska 75-95dB. Dla ucha ludzkiego najgorszy jest hałas ciągły, utrzymujący się zwłaszcza w mieście na poziomie średnio 70-80dB. A poziom dopuszczalny dla ludzkiego zdrowia i samopoczucia to 30dB w ciągu nocy i 40dB w ciągu dnia. Widać więc jasno, że nie można hałasu lekceważyć, bowiem działa on destrukcyjnie na układ nerwowy, doprowadzając w niektórych, skrajnych przypadkach do stanów lękowych, a nawet depresji.
Nowo powstające budynki są już inaczej projektowane, właśnie pod kątem dźwiękoszczelności. Ponieważ natężenie hałasu w miastach staje się coraz większe, można zauważyć właśnie coraz większą dbałość o izolację akustyczną budynków. Coraz więcej producentów działających na rynku budowlanym i materiałów wykończeniowych także już posiada w swojej ofercie produkty, pozwalające zapobiegać skutkom hałasu. Hałasu nie sposób wyeliminować całkowicie, jednakże można starać się zminimalizować jego natężenie i wpływ, nawet w budynkach opartych na starych sposobach budowania. Oczywiście możemy zadbać o dodatkowe wyizolowanie ścian, ale jedynie w przypadku własnego domu i posiadania odpowiednich środków finansowych. Jednakże najwięcej zewnętrznego hałasu dostaje się do naszych mieszkań przez drzwi i okna. To takie punkty newralgiczne, którymi może sprytnie przenikać do naszego azylu, zarówno zimne powietrze, jak i wspomniany wcześniej, niepożądany i uciążliwy hałas. Dlatego też zamiast izolować cały budynek można uzyskać podobny efekt dokonując wymiany stolarki okiennej i wstawiając okna o podwyższonej izolacji akustycznej, które już od dawna są standardowo dostępne.
Na rynku obecnie istnieje wiele tego typu rozwiązań, dlatego przyda się garść informacji na ten temat. O właściwościach okien akustycznych decyduje przede wszystkim współczynnik izolacji akustycznej RW, o który warto zapytać przed zakupem. Jest to wartość, która informuje nas o ilości decybeli, jakie dane okno jest w stanie wytłumić hałas z zewnątrz. Warto pamiętać, że wysokość współczynnika może być różna, co ma wpływ na wysokość ceny okna. Jednakże warto zapłacić nawet do 30% wyższą cenę za odpowiednią wysokość tego parametru dla zapewnienia sobie komfortu. Okna akustyczne z reguły wyposażone są w szyby dźwiękochłonne o wyższym współczynniku RW, gdzie najczęściej oscyluje on w granicach 37-42 dB. I właśnie o tyle decybeli będzie redukowany hałas dochodzący z zewnątrz. Wyższy współczynnik tłumienia hałasu uzyskuje się poprzez ich specjalną budowę, gdzie poszczególne tafle szkła sklejone są specjalnymi żywicami. Technologia tworzenia takich szyb zespolonych, polega na tym, że do przestrzeni międzyszybowej wprowadza się specjalną mieszankę gazów, a szyby są nieco większej grubości.
Pozostaje zabezpieczenie przed hałasem drugiego wrażliwego punktu, czyli drzwi wejściowych. One także są skuteczną bronią w walce z dochodzącym z zewnątrz hałasem. Poza tym powinny także zapewniać domownikom intymność i poczucie bezpieczeństwa, a więc również nie wypuszczać dźwięków z domu na zewnątrz. Osiągniemy to wszystko montując drzwi dźwiękoszczelne i ogniotrwałe lub po prostu o podwyższonej dźwiękoszczelności. W tym celu jednak przy zakupie warto zwrócić uwagę na coś więcej niż wygląd drzwi, czyli na ich parametry. To, jak dużo hałasu zostanie pochłonięte i nie dotrze do nas zależy wprost od wypełnienia drzwi. Standardowe, zwykłe skrzydła drzwiowe mają w środku strukturę kartonową, znany i stosowany od lat „plaster miodu”. Takie drzwi są tanie, ale też zapewniają wyciszenie jedynie o około 22 dB. Są jednak dostępne drzwi z wypełnieniem z grubszych materiałów, często z pilśniowej płyty otworowej czy wręcz pełnej, które potrafią zatrzymać od 37 do nawet 42 dB, a to już całkiem dobry wynik. Decydując się na zakup tego rodzaju drzwi warto sprawdzić czy producent posiada atest na swój wyrób, zażądać deklaracji zgodności oraz kilkuletniej gwarancji.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dopłata do wymiany okien
Kiedy mamy własny dom wolno stojący, wtedy musimy na każdy jego detal wyłożyć własne pieniądze, także na okna. Nikt nam za to nie zapłaci, ani nawet nie dopłaci.
Kiedy mamy własny dom wolno stojący, wtedy musimy na każdy jego detal wyłożyć własne pieniądze, także na okna. Nikt nam za to nie zapłaci, ani nawet nie dopłaci. Ale za to możemy zrobić to, kiedy chcemy, wstawić okna jakie chcemy i kiedy chcemy. Kiedy mamy mieszkanie w bloku, sytuacja jest nieco inna. W mieszkaniu z zasobów komunalnych jesteśmy zdani na łaskę i niełaskę zarządcy i zwykle nowe okna są efektem wieloletniego okresu oczekiwania. W mieszkaniu własnościowym musimy je po prostu wymienić na własny koszt, ale uzgadniając przeważnie wygląd okien z zarządcą nieruchomości, aby współgrały z jej ogólnym wyglądem. Z kolei mieszkając w zasobach jakiejkolwiek spółdzielni mieszkaniowej, mamy jeszcze inną sytuację, niekiedy trudno zorientować się, jaka ona jest. Wynika to z faktu, że do kwestii wymiany okien każda spółdzielnia podchodzi po swojemu. Jedne wymieniają sukcesywnie okna na swój koszt, inne w ogóle wstrzymują takie prace, nie zezwalając nawet na indywidualne wymiany. Jedne spółdzielnie narzucają wygląd okien, inne z kolei zupełnie nie. I wreszcie, jedne dofinansowują taki zakup i montaż, a inne są w ogóle zdziwione takimi roszczeniami lokatorów. I niestety, mają takie prawo, ponieważ zasady zwrotu nakładów poniesionych przez członka spółdzielni w związku z wymianą okien w jego lokalu, określają wewnętrzne przepisy w konkretnej spółdzielni. Zwykle określa to statut lub uchwała walnego zgromadzenia członków zarządu. Źródło dofinansowania bywa różne, zwykle jest dokonywane ze środków funduszu remontowego, ale może też pochodzić z nadwyżki bilansowej lub funduszu celowego. Zanim więc zdecydujemy się na zakup i montaż okien, warto zorientować się jak jest to rozwiązane w naszej spółdzielni, o ile w ogóle jest. Aby zyskać jasność, należy sprawdzić w uchwale takie zapisy: wysokość dofinansowania; okres, za który lub, w którym można się starać o dofinansowanie, rodzaj prac podlegających refundacji (np. zakup i montaż okien wraz z parapetami), rodzaj wymaganych dokumentów, które będą podstawą do wypłaty dofinansowania, inne obwarowania techniczne warunkujące refundację, a dotyczące np. wyglądu okien.
Zawsze mamy możliwość wglądu w taką uchwałę, a także w sprawozdanie finansowe za poprzedni rok, gdzie znajdziemy informacje o dotychczasowym wykonaniu takich refundacji. Kiedy okazuje się, że zapisy w bezpodstawny sposób różnicują dostęp do takich środków finansowych, mamy możliwość zaskarżenia uchwały do sądu. Powinno być jasne określone reguły, jednakowe dla wszystkich członków, na jaką wysokość refundacji mogą liczyć, gdy nie czekając na gwiazdkę z nieba, wymienią okna na swój koszt.
Kiedy już się zorientujemy w zapisach spółdzielni w sprawie okien i wymienimy je na własny koszt, warto wiedzieć ile mamy czasu na przedstawienie dokumentów. Roszczenie do spółdzielni o wypłatę dofinansowania przedawnia się na zasadach ogólnych, określonych w art. 117 - 125 kodeksu cywilnego, czyli w tym wypadku po 10 latach.
O czym jeszcze warto pamiętać, aby zaoszczędzić sobie stresu? Oto kilka uwag:
- Samo członkostwo w spółdzielni i uiszczanie obowiązkowych opłat na fundusz remontowy nie daje automatycznie prawa do zwrotu kosztów poniesionych na indywidualnie przeprowadzony remont. Fundusz remontowy jest funduszem własnym spółdzielni, co oznacza, że to ona jest jego wyłącznym dysponentem. O przeznaczeniu pieniędzy z funduszu decyduje statut lub uchwała walnego zgromadzenia;
- Pieniądze na dofinansowanie mogą pochodzić nie tylko z funduszu remontowego, ale też z nadwyżki bilansowej lub funduszu celowego. Ten ostatni często jest ustanawiany właśnie na wymianę okien, drzwi czy termostatów. Taka możliwość będzie wynikać z ostatniego sprawozdania finansowego, warto więc zażądać go do wglądu i domagać się środków na wymianę okien, jeśli zaistnieje taka możliwość finansowa;
- Wymiana okien wiąże się z ingerencją w wygląd elewacji całego budynku. Może się zdarzyć, że, kiedy wybrane przez nas okna nie będą pasowały do reszty i to wpłynie na estetykę budynku, to spółdzielnia na podstawie zapisów regulaminu odmówi nam wypłaty refundacji.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wybieramy drzwi
Urządzamy, remontujemy, zmieniamy, modernizujemy mieszkanie lub dom-to dość częste sytuacje. I bardzo często jednym z elementów, który wymieniamy lub po prostu musimy kupić, są drzwi. Jednakże samo określenie, że kupujemy drzwi nie oddaje całej złożoności tych działań. Zanim wybierzemy się na takie zakupy, musimy dokonać stosownych pomiarów i ustaleń, co potem będzie kluczowe przy wyborze drzwi. Na początek należy zmierzyć wielkość otworu na drzwi.
Musimy zastanowić się następnie nad kilkoma istotnymi sprawami. Przede wszystkim czy kupujemy drzwi wejściowe czy drzwi wewnętrzne, a dalej-łazienkowe, pokojowe czy gospodarcze? To oczywiście różnicuje asortyment, bowiem każde z tych zastosowań determinuje wygląd drzwi i materiały, z jakich są wykonane.
Jeśli potrzebujemy drzwi wejściowe, to muszą one być ciche, ciepłe, odporne na działanie czynników zewnętrznych i bezpieczne. Ponadto muszą być efektowne, będą przecież wizytówką domu. Ciche drzwi, to znaczy takie, które wystarczająco chronią przed hałasem, a więc im wyższy współczynnik izolacji akustycznej tym lepiej. To zależy głównie od wypełnienia wewnątrz skrzydła i uszczelek wokół niego. Szczelne i ciepłe, to znaczy takie, które będą nas chronić przed zmianami temperatury na zewnątrz i wydostawaniem się ciepła z wewnątrz. Według przepisów współczynnik przenikania ciepła U powinien być mniejszy niż 2,6W, aby można było drzwi były godne uwagi pod tym względem. Zazwyczaj obydwa te aspekty są ze sobą powiązane a im lepsze będą ich parametry, tym my będziemy bardziej zadowoleni z zakupu. No i ostatnia sprawa, ale niezwykle ważna. Nasze drzwi powinny być bezpieczne, czyli chronić przed włamaniem. W tym miejscu warto zwrócić uwagę na ilość i jakość zamków montowanych w drzwiach. Drzwi chroniące przed włamaniem posiadają specjalne bolce, które chowając się przy zamykaniu w futrynie zabezpieczą przed wyjęciem skrzydła drzwiowego z zawiasów.
Drzwi wejściowe mogą oczywiście otwierać się na lewo lub prawo, na zewnątrz lub do wewnątrz. Sposób otwierania drzwi wejściowych jest indywidualną sprawą każdego z nas, ponieważ przepisy nie regulują tego, ale konieczna jest nasza decyzja. Częściej wybiera się otwierane na zewnątrz, gdyż trudniej je wypchnąć z zawiasów, są bardziej szczelne, bo wiatr dociska je do ościeżnicy, ale za to wymagają miejsca o odpowiednim rozmiarze, aby móc je wygodnie otwierać.
Drzwi sprzedawane są jako pojedyncze skrzydła, jeśli mamy gotową ościeżnicę albo jako komplety, czyli ościeżnice, listwy maskujące elementy do montażu i skrzydła. Nabywając samo skrzydło musimy znać wymiary otworów ościeżnicy, wymiary wrębów oraz miejsce zamontowania zawiasów w ościeżnicy, czyli czy otwierają się na lewo czy na prawo. Pamiętajmy o sprawdzeniu rodzaju zawiasów, żeby były odpowiednie do tych, jakie posiadamy w ościeżnicy. Warto wiedzieć, że w przypadku starych typów ościeżnic może być konieczność ich usunięcia i wstawienia nowych, ponieważ trudno będzie dopasować te elementy. Przy zakupie kompletu trzeba znać wymiary światła otworu w murze i grubość muru. Otwór powinien być o 2-3cm większy niż zewnętrzne wymiary ościeżnicy z każdej strony. Komplety metalowe i drewniane produkowane seryjnie są dopasowane do murów o grubości 9,5cm, choć producenci oferują też drewniane ościeżnice z możliwością regulacji dopasowania do innej grubości muru.
Drzwi wewnętrzne nie są poddawane tak surowej ocenie, ale zanim je kupimy także musimy ustalić:
- w którą stronę mają się otwierać
- w łazienkach i toaletach muszą na zewnątrz;
- czy mają być lewe czy prawe,
- dopasowane do wystroju wnętrza, co jest dość ważne.
Niezależnie od rodzaju drzwi pamiętajmy jeszcze o i sprawdzeniu ich wysokości i możliwości ich zamontowania, aby uniknąć stresu, np. przez brak 1 cm ze względu na nową terakotę, a tym samym brak możliwości otwierania drzwi. Dodatkowo, kupując drzwi należy zwrócić uwagę, jakie elementy wchodzą w skład ceny, czy są w nią wliczone ościeżnica, listwa maskująca, zamek. Niekiedy cieszy nas promocyjna cena, a w sklepie okazuje się, że to jedynie koszt skrzydła, a za resztę trzeba zapłacić drugie tyle.
Same drzwi to nie wszystko
Myśląc o zakupie drzwi myślimy zwykle o samym skrzydle. Wiemy jak ma wyglądać, jaką pełnić rolę. Zapominamy jednak, że ważne są także i inne elementy, bez których same drzwi nie mają racji bytu. A myśląc o drzwiach, musimy także pomyśleć o klamce, zamku czy progu.
Same drzwi to nie wszystko
Myśląc o zakupie drzwi myślimy zwykle o samym skrzydle. Wiemy jak ma wyglądać, jaką pełnić rolę. Zapominamy jednak, że ważne są także i inne elementy, bez których same drzwi nie mają racji bytu. A myśląc o drzwiach, musimy także pomyśleć o klamce, zamku czy progu.
Wkładki i zamki - to niezbędny element każdych drzwi, a wejściowych zwłaszcza. Zamki drzwiowe występują w różnych rodzajach. Sklepy pełne są zamków na klucz, zamków z przebiciem na wkładkę z wkładką patentową oraz zamki tak zwane oszczędnościowe - które są małym i ekonomicznym rozwiązaniem. Przy wyborze odpowiedniego zamka warto zwrócić uwagę na producenta. Zamek kupujemy raz na długie lata, warto więc, aby był wysokiej klasy, od sprawdzonego producenta, którego zamki pracują już w tysiącach drzwi w całej Polsce a dotychczasowi ich użytkownicy są zadowoleni z zakupu. Ważne, aby były to takie zamki, które są wykonane z wysokiej jakości materiałów metalowych, dających swoistą gwarancję jakości takiego produktu. Wkładki drzwiowe, które stosuje się w przypadku zastosowania zamka w wersji z przebiciem na wkładkę cylindryczną, dobiera się odpowiednio w zależności od rodzaju zamka i grubości drzwi. Przy zakupie wkładek do nowych drzwi warto zwrócić uwagę na to, jaką normę zabezpieczeń antywłamaniowych spełnia produkt.
Klamki i szyldy - to często elementy związane z poprzednimi, ale nawet, jeśli kupujemy jedynie drzwi wewnętrzne, bez zamykania na zamek, to i tak konieczna jest klamka wraz z szyldem. Odpowiedni dobór klamek do nowych drzwi jest ważny, ponieważ to od nich, od ich wyglądu i ergonomii w dużej mierze będzie zależał komfort użytkowania oraz wrażenie, jakie drzwi będą wywierać na nowych gościach. Przy wyborze klamek drzwiowych warto więc zwrócić uwagę aby nowe klamki doskonale komponowały się ze stylem i kolorem zamontowanych już drzwi. Szyldy i klamki drzwiowe wykonane są z różnych, alternatywnych względem siebie surowców; ekskluzywny mosiądz, odporna na każde warunki stal nierdzewna, atrakcyjny wizualnie znal oraz niezwykle atrakcyjne cenowo i wizualnie aluminium anodowane. Oczywiście wybierając komplet, musimy wiedzieć czy drzwi są wyposażone w zamek dolny, a także, jaki jest odstęp pomiędzy nim a klamką, bowiem o tego zależy wielkość szyldu i umiejscowienie otworu na bęben wkładki zamka.
Progi - przy wymianie lub montażu nowych drzwi zwykle wymieniamy również próg. To może niepozorny element, ale jednak konieczny. Próg niekiedy mamy w zakupionym komplecie, ale czasem musimy go osobno dokupić. Skompletowane progi są zwykle z tego samego materiału, co ościeże, więc z metalu albo drewna. Natomiast kupowane osobno bywają raczej drewniane. Szerokość progu należy dopasować do szerokości światła ościeży i solidnie zamontować, by nie stał się z czasem przyczyna potknięcia i kontuzji.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jaki kraj, takie drzwi
Drzwi to nieodłączny element mieszkań i domów w całym cywilizowanym świecie. Ale nie wszędzie jest przyjęty jednakowy styl drzwi. W wielu krajach można zauważyć inne tendencje w tym względzie, na przykład w europejskich domach. Na wygląd drzwi, jak i na każdy inny element architektoniczny, mają wpływ różnice kulturowe, klimat, kultura, sztuka, mentalność mieszkańców, tradycja i inne elementy.
Drzwi to nieodłączny element mieszkań i domów w całym cywilizowanym świecie. Ale nie wszędzie jest przyjęty jednakowy styl drzwi. W wielu krajach można zauważyć inne tendencje w tym względzie, na przykład w europejskich domach. Na wygląd drzwi, jak i na każdy inny element architektoniczny, mają wpływ różnice kulturowe, klimat, kultura, sztuka, mentalność mieszkańców, tradycja i inne elementy. Wszyscy jesteśmy Europejczykami, ale jednak można zauważyć, że malujemy ściany różnymi kolorami farb, kupujemy inne lampy, meble, a także otwieramy drzwi o odmiennych kształtach. Jednak zawsze wystrój wnętrza mówi wiele o jego właścicielu, także o jego pochodzeniu, gdziekolwiek będzie mieszkał.
Na przykład skandynawskie drzwi charakteryzują się surową prostotą. Te w Szwecji jak i w Finlandii są tak typowe, że nie sposób pomylić ich z innym pochodzeniem, co zresztą mamy możliwość zaobserwować w skandynawskich sklepach meblowych w naszym kraju. Skandynawskie zamiłowanie do porządku powoduje, że Szwedzi preferują drzwi wykonane z płyt o tłoczeniach symetrycznych, trzy lub cztero-panelowych. Drzwi w domach fińskich mają idealnie gładką powierzchnię. Nie znajdziemy tak głębokich frezów czy tłoczeń, nie ma także szans na rzeźbione motywy roślinne, ani także na ozdobne witrażyki. Jeśli są to drzwi wewnętrzne, to na próżno szukać fikuśnych szybek. Takie skandynawskie drzwi mają proste szyby ze zwykłego lub mrożonego szkła. Kolor takich drzwi Norwega czy Szweda będzie należał do naturalnego drewna lub innych ekologicznych odcieni.
Z kolei na przykład francuskie drzwi będą raczej subtelne, wyważone i niezwykle eleganckie. Dominuje w tym stylu geometryczny trzypanelowy wzór, niestety rzadko spotykany w polskich domach, a bardzo efektowny w swej prostocie. Najpopularniejsze we Francji płyty drzwiowe mają fakturę drewna i są malowane na rozmaite kolory, dobrane do charakteru wnętrz. Nadal od dziesiątek lat popularne pozostają we Francji tradycyjne modele dwupanelowe z łukowym wykończeniem.
W włoskich czy hiszpańskich domach natomiast znajdziemy na pewno drzwi aż ciężkie od zdobień. To tam właśnie popularne są rzeźbione motywy kwiatowe, witraże i głębokie ozdobne frezy. Taki styl na pewno współgra z ciepłym klimatem i egzotyczną roślinnością.
Wbrew jednak pozorom, angielski dom także przywita nas przepychem od samych właśnie drzwi. Najczęściej spotykany wzór drzwi to sześć zakończonych prosto paneli - kształt nawiązujący do stylu kolonialnego. Drzwi kupowane są zazwyczaj w stanie surowym, co pozwala pomalować je samodzielnie na dowolny kolor.
Perfekcyjne będą oczywiście niemieckie drzwi. Niemcy najczęściej wybierają drzwi o gładkiej powierzchni, pozbawione wytłoczeń imitujących słoje drewna. Mniej liczą się wzory drzwi – ilość paneli, proste lub łukowe wykończenia, kolor. Niemcom imponuje efekt gładkiej powierzchni, najważniejsze jest idealne i solidne wykonanie. Wiele zależy także od regionu, ponieważ bywają takie części Niemiec, gdzie drzwi, podobnie jak np. meble są zdobione i mają bardzo monumentalny charakter. W innych częściach można z kolei zauważyć zbieżność ze skandynawską prostotą.
My sami, gustujemy raczej w drzwiach z widocznymi słojami drewna, najlepiej dwu panelowych, zakończonych na górze łukiem. Preferujemy drzwi białe lub w kolorze drewna. Jesteśmy tradycyjni, nie dajemy się skusić na nowe trendy. Ze względu na często ograniczoną powierzchnię pomieszczeń, montujemy drzwi składane i przesuwane. Interesują nas także drzwi przeszklone umożliwiające dopływ światła do pomieszczeń. W zasadzie jednak ulegamy różnym modom, np. na witraże czy mahoniowe odcienie, albo głębokie żłobienia. Co pozostaje jednak punktem wspólnym tych trendów, to upodobanie do imitacji drewna wraz z zachowaniem jego faktury.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Drzwi i zamek - zniechęcamy złodzieja
Nasz dom to nasza twierdza. Podstawą tego znanego powiedzenia są, rzecz jasna, dobre drzwi. Oczywiście zmieniają się techniki zabezpieczania naszych domów, ale złodzieje nie próżnują i na każdy sposób szukają swojego sposobu.
Drzwi i zamek - zniechęcamy złodzieja
Nasz dom to nasza twierdza. Podstawą tego znanego powiedzenia są, rzecz jasna, dobre drzwi. Oczywiście zmieniają się techniki zabezpieczania naszych domów, ale złodzieje nie próżnują i na każdy sposób szukają swojego sposobu. Ale to nie oznacza, że nie ma sensu zabezpieczać się przed ich działaniem. Zawsze jest prawdopodobieństwo, że zabezpieczenia zniechęcą lub odstraszą włamywaczy, albo spowolnią na tyle ich działanie, że włamanie nie dojdzie jednak do skutku. Dlatego też od czasu, kiedy rynek wzbogacił się o zamki wysokiej jakości, można zauważyć sporą tendencję do ich wymiany, nawet w starych drzwiach.
Klasyczne zamki, typu yale, z płaskim ząbkowanym kluczem, ustępują miejsca bardziej skomplikowanym mechanizmom wielozastawkowym i zapadkowym. Często takie zamki są w kompletach z nowymi rodzajami kluczy, np. płaskim, w którym nawierca się różnej wielkości otwory, lub cylindrycznym, na którym umieszcza się różnej głębokości nacięcia. Otworzenie takiego zamka bez oryginalnego klucza jest trudne. Nie jest oczywiście niemożliwe, ale nie zawsze złodzieje widzą sens męczenia się z jego rozpracowaniem.
Zamki atestowane oznaczone są u nas klasami A, B, C, ale wg nowych norm europejskich 1, 2, 3. Oczywiście im wyżej, tym lepiej. Certyfikaty wydają m.in. Instytut Mechaniki Precyzyjnej oraz Instytut Techniki Budowlanej. Na pierwszy rzut oka łatwo rozpoznać zamek najwyższej klasy – powinien mieć w widocznym miejscu wytłoczone trzy gwiazdki i taki zamek powinien zatrzymać atak włamywacza na co najmniej pół godziny. Ceny dobrych zamków zaczynają się od 100 zł, ale przecież nasza prywatność i bezpieczeństwo jest bezcenne. Liczbę zamków w drzwiach można oczywiście mnożyć, ale sam zamek to nie wszystko. Ważne jest także, aby przy jego zamykaniu, ryglowanie drzwi było wielopunktowe, za pomocą skobli wchodzących w futrynę. Najlepiej jest, jeśli skobel wchodzi w futrynę w kilku punktach oraz np. dodatkowo w próg. Taki standard zapewniają już dzisiaj nawet najprostsze drzwi antywłamaniowe. Obecnie w zasadzie nie warto montować takich zabezpieczeń na starych drzwiach, ponieważ wygląda to nieatrakcyjnie, a do tego jest nieopłacalne. Jeśli, kierując się rozsądkiem i matematyką, dodamy koszt drzwi, kilku atestowanych zamków, dodatkowych wzmocnień na okuciach czy rygli oraz ich montażu, to tańszy może się okazać zakup całych nowych drzwi antywłamaniowych, które wszystkie te zabezpieczenia mają właśnie w standardzie. Obecnie dwa atestowane zamki, czyli dwa punkty, w których zamknięcie wchodzi w futrynę w przypadku zamków listwowych, albo dwie wkładki to minimum. Tylu bowiem wymagają firmy internetowe casino Bob ubezpieczeniowe, żeby przyznać ulgę w składce na ubezpieczenie. Jednakże należy unikać paradoksu w postaci zakładania kilku zamków na starych drzwiach ze sklejki, bo złodziej nie będzie robił sobie kłopotu z ich otwieraniem – albo wyważy drzwi, albo je po prostu rozbije.
Obecnie na szczęście rynek drzwi antywłamaniowych uległ sporym zmianom. Po pierwsze, czasy, kiedy drzwi antywłamaniowe były toporne, brzydkie i obite blachą, bezpowrotnie minęły. Producenci prześcigają się w nowoczesnym wzornictwie, aby przyciągnąć uwagę coraz bardziej wymagającego klienta. Wnętrze drzwi antywłamaniowych musi być mocne – jest nim stalowa rama albo konstrukcja z żelaznych prętów, jakich używa się również np. do zbrojenia betonu. Ale na zewnątrz pojawiają się za to eleganckie okładziny drewniane, często z tłoczeniami albo rzeźbieniami, zależnie od panującej mody. Dodatkowym atutem stały się o wiele bardziej dostępne niż w latach wcześniejszych, ceny takich drzwi. Dziś za porządne drzwi z zabezpieczeniami polskiej produkcji zapłacimy 2-2,5 tyś zł wraz z montażem.
Aby w pełni korzystać z ich walorów, należy montaż zlecić profesjonalnej ekipie, która współpracuje z danym producentem. Niedopuszczalne jest włożenie nowych drzwi w starą ościeżnicę (np. drewnianą), gdyż tracą w ten sposób swe właściwości. Drzwi antywłamaniowe, podobnie jak zamki, mają klasy atestów: A, B, C, D lub odpowiednio wg norm europejskich 1, 2, 3, 4. Ostatnie dwie klasy, najsilniejsze i najdroższe, powinny wytrzymać próby sforsowania z użyciem różnych narzędzi przez 30–40 minut. Reszta klas zatrzymuje atak na krócej, ale i tak jest to o wiele lepszy wynik niż w przypadku starych drzwi z trzema nowymi zamkami.